Co zawiera, tego jeszcze nie wiemy, ale jak mówi archeolog Bogdan Mucha, najprawdopodobniej dokumenty dotyczące budowy kaplicy na początku XX wieku.
Murowaną z czerwonej cegły, neogotycką kaplicę na cmentarzu przy dzisiejszej ul. Armii Krajowej w Żarowie wybudowano prawdopodobnie w latach 1911 – 1913. Tegoroczny remont dachu odsłonił skrywaną przez lata tajemnicę.
- Podczas remontu pokrycia dachowego, na szczycie dachu znaleziono „kapsułę czasu”, w postaci niewielkiej miedzianej tuby. Pochodzi z początków XX wieku. Na razie nie wiemy, co jest w środku. Czekamy na komisyjne otwarcie. Prawdopodobnie zawiera dokumenty mówiące o budowie kaplicy. Dokumenty będą zapewne napisane po niemiecku, bo wówczas Dolny Śląsk był prowincją niemiecką – mówi archeolog z Żarowskiej Izby Historycznej, Bogdan Mucha.
To nie pierwsza kapsuła czasu odnaleziona w Żarowie. Pierwszą odkryto 10 lat temu.
- Podczas remontu dachu budynku przy ul. Armii Krajowej 48 również odnaleziono kapsułę zawierającą dokumenty dotyczące powstania budynku w 1883 roku. Wówczas wykonano kopie dokumentów. Jestem zwolennikiem, by tego typu, cenne informacje historyczne były pozostawione dla współczesnych mieszkańców – mówi Bogdan Mucha.
Komisyjne otwarcie odnalezionej kapsuły czasu nastąpi w obecności władz gminy Żarów oraz przedstawiciela Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków.
Foto: użyczone, Żarowska Izba Historyczna