ZP: Dlaczego podjęli Państwo decyzję aby przebadać Kopiec Wandy - jeden z czterech kopców w stolicy Małopolski?
MŁ: Rzeczony kurhan (?) jest jednym z trzech krakowskich obiektów, które tradycyjnie wiązane są z pochówkami znacznych osobistości z historii Krakowa (Kraka, Wandy, Esterki), o których wiadomo, iż powstały najpóźniej w okresie średniowiecza (pomijając oczywiście nowożytne kopce Kościuszki i Piłsudskiego). Z tych trzech obiektów kopiec Esterki w Łobzowie obecnie nie istnieje, a kopiec Kraka został stosunkowo dokładnie przebadany archeologicznie, chociaż nadal pozostają pewne wątpliwości co do jego datowania. Kopiec Wandy pozostaje jedynym, który potencjalnie wciąż daje możliwość drobiazgowej analizy jego konstrukcji, a dzięki temu może pozwolić na określenie jego oryginalnego przeznaczenia i przypisanie go do określonej kultury archeologicznej. Oczywiście najbardziej wiarygodne informacje pozyskano by w trakcie badań archeologicznych, ale obiektów zabytkowych tak dużej rangi nie poddaje się tzw. działaniom niszczącym jedynie dla kaprysu. Stąd pomysł wykorzystania nowoczesnych technologii bezinwazyjnych w celu stwierdzenia w jaki sposób – tzn. jaka techniką – kopiec został wzniesiony, czy we wnętrzu znajduje się komora grobowa oraz czy kurhan został kiedykolwiek wtórnie wykorzystany do celów sepulkralnych lub np. obronnych.
ZP: Wierzą Państwo w legendę o Wandzie, co Niemca nie chciała i w to, że w kopcu spoczywa Wanda?
MŁ: Królewna Wanda jest postacią archetypiczną i jako taką należy ją traktować. Jeśli jednak kopiec, co jest najbardziej prawdopodobne, pełnił w przeszłości funkcję kurhanu czyli mogiły – to bez wątpienia usypany został dla upamiętnienia osoby znacznej, o wysokiej randze społecznej, np. wodza lub naczelnika plemienia. I to niezależnie od tego, czy kopiec powstał w okresie neolitu, w epoce brązu czy też w średniowieczu. Należy także pamiętać, że szczątki „właściciela” mogiły niekoniecznie muszą znajdować się w jego wnętrzu. W przypadku tzw. pochówków nakurhanowych spopielone ciało zmarłego umieszczano w glinianym naczyniu – urnie na szczycie usypanego wzgórka; naczynie takie z biegiem czasu ulegało zniszczeniu, toteż po wiekach po tego typu pogrzebie nie pozostaje żaden ślad – oczywiście poza samym kopcem grobowcem.
ZP: Jaką rolę dawniej spełniały kopce?
MŁ: Mianem kopców określane są bardzo różnorodne obiekty historyczne. Należą do nich przede wszystkim grobowce, w tym nasypy grobowców megalitycznych, kurhany z pochówkami we wnętrzu nasypów lub na ich szczycie. Naturalne lub sztuczne wzniesienia służyły ponadto do celów obserwacyjnych lub sygnalizacyjnych (np. ogniska sygnałowe na ich szczycie), a nawet obronnych, jak było to w przypadku tzw. gródków stożkowatych. Nierzadko również pełniły one funkcje punktów orientacyjnych, szczególnie na terenach równinnych, np. stepach. Badania i interpretacji kopców nie ułatwia ponadto fakt, iż jeden obiekt mógł być na przestrzeni dziejów wykorzystywany przez różne kultury do całkowicie odmiennych celów, np. dawna mogiła pełnić mogła funkcję punktu orientacyjnego i sygnalizacyjnego.
ZP: Czy kiedyś znaleziono już tu jakieś ślady/pozostałości przeszłości?
MŁ: Teren wokół Kopca Wandy został przebadany archeologicznie w latach 60-tych XX wieku. W wyniku tych badań odkryto pozostałości osiedli ludzkich, użytkowanych w różnych okresach historii – od neolitu aż po średniowiecze, jak również kilka grobów. Sam kopiec nie był jednak nigdy badany metodami archeologicznymi.
ZP: Jak długo potrwają badania?
MŁ: Stowarzyszenie na Rzecz Ochrony Dziedzictwa Kulturowego Małopolski Vistula planuje zakończyć badania na kopcu Wandy do końca roku 2016.
Foto: użyczone, Stowarzyszenie na Rzecz Ochrony Dziedzictwa Kulturowego Małopolski Vistula