Fabryka znajdująca się w jednej z wsi koło Złotego Stoku to najstarsza, czynna fabryka prochu czarnego na świecie.
W tej okolicy proch produkowano od 1692 roku. Od 1783 roku produkowano tutaj także lont prochowy, a od 1891 amunicję myśliwską. Produkcję lontu zakończono 24 lata temu – proch produkuje się tu do dziś.
Właściciel fabryki, Hermann Guttler był znanym w Europie wynalazcą w dziedzinie materiałów wybuchowych. To on wynalazł i opatentował dwa typy reaktorów do produkcji węgla drzewnego, o jakości wymaganej do produkcji prochu.
W Mąkolnie znajdowały się obiekty przemysłowe, w których produkowano folie, siatki i opakowania z tworzyw sztucznych. W 1783 roku we wsi powstaje pierwsza instalacja do produkcji lontu. Ponad 100 lat później Guttler buduje tu zakład produkujący amunicję myśliwską i naboje do pistoletów i karabinów wojskowych.
W pierwszej połowie lat 90 – tych XX wieku powstają w Mąkolnie nowe obiekty produkcyjne.
Po I wojnie światowej instalacje do produkcji lontu postawiono w stan likwidacji. Urządzenia zdemontowano i wysłano do różnych zakładów m.in. do Krywałdu. Te znajdujące się dziś w fabryce w Mąkolnie pochodzą z drugiej połowy XIX – wieku i to właśnie na nich produkuje się proch zgodnie z XIX – wieczną technologią.
Historia pamięta też wybuchy do jakich doszło m.in. w 1910, 1899 czy 1911 roku. Dwa ostanie pociągnęły za sobą ofiary śmiertelne – wówczas zginęły po 2 osoby w każdym z wybuchów. Teraz historia jakby zatoczyła koło. Podczas wczorajszego wybuchu, do jakiego doszło w fabryce zginęło 2 pracowników.
Przeczytaj również: