Od jakiegoś czasu wszystkie prace prowadzone w Książu wzbudzają nie lada emocje. Przypadkowe odkrycie baszty lodowej i prawdopodobnie najstarszej zamkowej studni zaostrzyły apetyt łowców sensacji. Przeciągające się przygotowania do otwarcia nowej trasy turystycznej w niedostępnych dotąd podziemiach również wpisują się w ten trend. Pojawienie się w tym miejscu ekipy geologów i prowadzone przez nich odwierty nie mogły umknąć naszej uwadze. Przypominamy, że z tym miejscem wiąże się wiele nierozwiązanych zagadek jak chociażby doniesienia o tajemniczych pomieszczeniach, ukrytych za jedną ze ścian lub plotki na temat podziemnego dworca kolejowego. Tym razem jednak geolodzy nie poszukiwali ani komnat, ani dworców a prowadzone przez nich badania miały bardziej przyziemny charakter.
- Właśnie minął okres ochrony nietoperzy, który wstrzymywał nam pewne prace badawcze i rozpoznanie. Musieliśmy wykonać badania geologiczne tego miejsca, gdzie będą budowane klatki schodowe, czyli wejścia do podziemi. Tuż przed świętami wykonywaliśmy odwierty w celu zbadania twardości skał, z czego się składają i na tej podstawie przygotujemy niezbędne dla dalszych prac dokumenty - mówi Bogdan Rosicki z Zamku Książ.
Przy okazji tych badań nie doszło do żadnych spektakularnych odkryć. Cieszy natomiast fakt, że prace związane z otwarciem podziemnej trasy turystycznej ruszyły, ponieważ jest to prawdopodobnie najbardziej oczekiwana atrakcja od wielu lat.
- Mamy już pewien konkretny pomysł jak to będzie wyglądało ale na razie nie chcemy go zdradzać. Podjęliśmy pewne wyzwanie, że chcemy zachować pamięć o wydarzeniach, które miały miejsce 70 lat temu i o ludziach, którzy te tunele budowali. Jednocześnie chcemy też by był to inny niż te, które już znamy jak Walim, Osówka czy Włodarz. Każdy z nich ma pewien image i my również chcemy zachować własny charakter a na pewno spodoba się to osobom, które już wcześniej bywały w innych podziemiach - twierdzi Bogdan Rosicki.
Zgodnie z planami trasa turystyczna będzie wiodła przez tarasy, skąd wykutą w skale klatką schodową przejdziemy do podziemi. Aby nie tworzyć zatorów wyjście będzie poprowadzone innymi schodami z powrotem na tarasy. Tajemnicą nadal pozostaje termin otwarcia podziemi. Pracownicy zamku chcieliby jeszcze w tym roku wpuścić tam turystów ale technicznie w szczycie sezonu nie będzie to możliwe. Bardziej prawdopodobny jest okres dopiero po wakacjach. Więcej wyjaśni się po zakończeniu przygotowania dokumentacji i po ogłoszeniu przetargu na wykonanie prac. Dopiero firma, która zwycięży postępowanie określi ile zajmie zrealizowanie projektów.
plr
foto: K. Żarkowski