Od sierpnia ubiegłego roku oczy całego świata zwrócone były na Wałbrzych a w szczególności na niepozorny wał ziemi przy 65 kilometrze trasy kolejowej Wrocław – Wałbrzych. Po doniesieniach o odkryciu kilka metrów pod ziemią pancernego pociągu z czasów II wojny światowej przez Piotra Kopra i Andreasa Richtera do naszego miasta przyjechali reporterzy i filmowcy praktycznie z całego świata. Nic dziwnego, że historią zainteresowała się jedna z największych na świecie stacji telewizyjnych specjalizująca się w filmach dokumentalnych – Discovery Channel. Szybko zebrano ekipę filmową pod kierownictwem Krzysztofa Dzięciołowskiego i rozpoczęto nagrania. Producenci potrzebowali jeszcze osoby, która poprowadzi widzów przez tę historię. Wybór padł na Łukasza Kazka.
– Krzysztof Dzięciołowski wybrał mnie ponieważ widział film z 2008 roku pt. Kryptonim Olbrzym i spodobał mu się mój sposób narracji podczas opowiadania tej całej historii. Zadzwonił do mnie z pytaniem czy nie chciałbym wziąć w tym udziału. Zgodziłem się bo to niesamowita przygoda – mówi Łukasz Kazek.
Film opierał się na napisanym wcześniej ramowym scenariuszu ale historia dopiero tworzyła się na oczach twórców. Od początku było wiadomo, że oprócz Złotego Pociągu w filmie znajdzie się także wiele innych wątków dotyczących wojennych i powojennych opowieści z naszego regionu i nie tylko. Rozwojowa była natomiast sama historia badań na 65 kilometrze, ponieważ nikt nie mógł przewidzieć co tam się wydarzy.
– Ekipa filmowa rozpoczęła pracę już w sierpniu. Byli tu praktycznie od początku gdy tylko wybuchła cała akcja. Ja dołączyłem do nich na kilka dni przed wejściem Kopra i Richtera oraz AGH na 65-kilometr w listopadzie. Razem pracowaliśmy przez 4 miesiące. Byliśmy w tym czasie również w Berlinie, kopalni Merkers, Turyngii, we Wrocławiu w IPN-ie, w Krakowie, odwiedzaliśmy świadków. Na 65-kilometrze spędziliśmy aż 12 dni. Działo się bardzo dużo – relacjonuje Łukasz Kazek.
Największe wrażenie podczas realizacji filmu wywarła na prowadzącym wspomniana kopalnia Merkers. To miejsce, gdzie naziści ukryli pod ziemią tony złota i depozytów z Banku III Rzeszy.
– Proszę sobie wyobrazić 25 kilometrów chodnika, wysokiego na 15 metrów, szerokiego jak droga szybkiego ruchu. W środku musieliśmy poruszać się samochodem a wokół jeździły inne samochody, dosłownie jak w podziemnym mieście. W słynnym Goldroomie, gdzie ukryte były skarby III Rzeszy odtworzono dosłownie wszystko, tak by wyglądało jak w chwili odkrycia. Wszędzie dookoła były oryginalne amerykańskie zdjęcia. Puszczono nam film z wizyty żyjących jeszcze żołnierzy sprzed 3 lat. Wtedy zrozumiałem że III Rzesza była demoniczna w swoich mordach ale w ukrywaniu skarbów nie była szalona. Warunki jakie tam panowały – temperatura i praktycznie zerowa wilgotność powodowały, że zarówno złoto jak i papierowe pieniądze, czy dzieła sztuki mogły leżeć tam bezpiecznie latami – opowiada Kazek.
Po zakończeniu prac nad filmem i po jego premierze Łukasz Kazek udał się na zasłużony odpoczynek ale juz zapowiada, że po urlopie wraca do Wałbrzycha i kontynuuje swoje prace na rzecz odkrywania i popularyzacji historii w naszym regionie.
– Prowadzę Archiwum Historii Mówionej Ziemi Wałbrzyskiej. Cały czas nagrywamy świadków, dokładamy nowe elementy przynajmniej raz w miesiącu. Na pewno dołączymy tam opowieść pani Doroty Stempowskiej. Gdy tylko rozpocznie się sezon turystyczny ruszamy z licznymi imprezami: rekonstrukcja historyczna we Włodarzu, Teatr Historii Riese Pamięci Ofiar w Ludwikowicach Kłodzkich, Festiwal Kuchni Polowej w Walimiu. A jeśli chodzi o odkrycia to na publikację czekają zdjęcia Filipa Rozbickiego. Mamy 70 rolek z podróży Filipa po Polsce. Gdy tylko złapię trochę oddechu zabieram się za ten projekt i pokażemy Polskę z lat 50-tych – Kraków, Zakopane, Warszawę, Wadowice, Międzyzdroje czy Wrocław – wymienia Łukasz Kazek.
Po pracach nad filmem, będąc obecnym przy wszystkich badaniach na 65-kilometrze Łukasz Kazek deklaruje, że przede wszystkim wierzy nauce ale jest zdania, że odkrywcom powinno się jak najszybciej pozwolić kopać by w końcu rozwikłać tę zagadkę.