Pierwotnie okno witrażowe zdobiło frontową ścianę budynku Niemczańskiego Ośrodka Kultury. W latach 80-tych po przebudowie i zmianie funkcji lokalu, okno z witrażem zostało wymontowane. Brak odpowiedniego zabezpieczenia zrobiło swoje – ramy uległy zniszczeniu, przez co jego ekspozycja nie była możliwa.
- O bezcennej wartości historycznej witraża dla współczesnych mieszkańców Niemczy świadczy fakt, że w 6-skrzydłowym oknie witraż przedstawia 9 malowideł o tematyce związanej z historią Niemczy. Te malowidła to m.in. pieczęć Niemczy z datą 1420, herb Niemczy z datą 1664, panorama Niemczy z datą 1576, zapis słowny w jednej z szyb Gründung der Stadt Nimptsch 936 oraz inne niewyraźne na skutek zniszczeń malowidła – opowiada prezes Stowarzyszenia Miłośników Niemczy, Renata Kukuła.
Głównym celem renowacji witraża w Niemczy jest przywrócenie jego pierwotnego wyglądu. Ważnym jest też fakt, że po renowacji możliwa będzie weryfikacja niemczańskiej historii zapisanej właśnie w witrażu, to z kolei pozwoli na konfrontację ze współczesnymi badaniami.
- Ważne będzie wyjaśnienie znaczenia treści zapisanych w witrażu jako symbolu swoich czasów. Konieczne jest poprzez wykład historyczny i folder z opisem, wyjaśnienie okoliczności powstania tak pięknego artystycznie i kosztownego dzieła, które zachwyca współczesnych swoim artyzmem, pokazuje wartościowe informacje o mieście i jego życiu obyczajowym. Po wstępnym przedstawieniu zdjęć witraża wykładowcom Instytutu Historii Sztuki U.Wr. wskazano Richarda Süssmutha z Penzig jako autora tegoż witraża oraz wielu podobnych zachowanych w obiektach miast Dolnego Śląska z lat 1930-1938. W Niemczy nie zachował się żaden witraż w obiektach publicznych jedynie ten odnaleziony w piwnicach zakładowych i obecnie czekający na renowację – mówi Renata Kukuła.
Po renowacji, witraż stał się cennym eksponatem i niemczańską pamiątką. Starosta dzierżoniowski, na prace renowacyjne przekazał10 tysięcy złotych. Witraż został odnowiony, wmontowano też brakujące szybki, które wypadły na skutek skruszenia ołowiu. Profesor Rafał Eysmontt datuje go na lata 30 – ste XX wieku.
- Wówczas panowała moda na witraże przedstawiające lokalną historię. Witraż został zamontowany w lokalu Czarny Niedźwiedź, który pełnił ważne funkcje publiczne, po spaleniu ratusza tutaj rezydowały władze miasta przez ok. 10 lat. W Lokalu czarny Niedźwiedź wykonano w latach 30 izbę niedźwiedzią z witrażem i nie zachowanymi już malowidłami ściennymi. Obecnie ta część lokalu nie istnieje. W latach 80-tych był tam sklep teraz jest zakład pogrzebowy – opowiada Renata Kukuła.
Po wymontowaniu, wg relacji świadków – mieszkańców, w latach 80 lub 90 witraż trafił do magazynu Zakładu Komunalnego, którego dyrektorem był wówczas Andrzej Kukuła obecny dyrektor NOK. Witraż, dziś już odnowiony jest pamiątką z dziejów miasta. Podzielone są jednak zdania historyków na temat ewentualnego autorstwa okna witrażowego, które przypisuje się słynnemu śląskiemu witrażyście Sismuthowi.
Foto: użyczone, Niemczański Ośrodek Kultury