Jest ozdobą Pogórza Izerskiego. Położony na wysokim cyplu, nad wijącą się u jego podnóża rzeką Kwisna, góruje nad okolicą. Mury tego majestatycznego zamczyska kryją tajemnice, nad którymi do dziś zastanawiają się badacze i historycy.
Sala tortur, podziemne przejścia, lochy, podwójne ściany i...płacz dziecka, zamurowanego żywcem w zamku. Wszystko to sprawia, że Czocha jest jednym z ulubionych miejsc odwiedzanych przez turystów. Jest też jednym z najlepiej zachowanych zamków w Polsce. Wrażenie robi nie tylko widok zamczyska z zewnątrz, ale bardzo dobrze zachowany dziedziniec i zamkowe wnętrza.
O szybsze bicie serca przyprawiają legendy opowiadane przez przewodnika, łóżko z zapadnią, studnia niewiernych żon czy tajne przejścia, którymi prowadzeni są turyści odwiedzający Czochę.
Z zamkiem związane są wielkie tajemnice dotyczące działalności Ernesta Guetschowa (loża iluminatów) i drugiej wojny światowej (tajemnica cudownej broni i maszyny dekryptaszowej). Powojenne losy zamku również są zagadkowe.
Tu powstawały zdjęcia m.in. do filmów Tajemnica Twierdzy Szyfrów i Wiedźmina.
W Górach Swoich, które Niemcy wybrali na miejsce ukrycia skarbów i tajemnic, a które nigdy nie miały ujrzeć światła dziennego, rozciągają się podziemne kompleksy i korytarze niewiadomego pochodzenia. Sztolnie Walimskie, Podziemne Miasto Osówka, Włodarz - dziś udostępniane turystom niosą ze sobą nie tylko tajemnice, ale tragedię ludzi, którzy je budowali. Wydrążone korytarze to "dzieło" tysięcy hitlerowskich więźniów, którzy pracowali w podziemiach.
Kompleks "Riese", Olbrzym, gdyby został ukończony prawdopodobnie byłby największą kwaterą Hitlera.
Z kolei nad Przełęczą Srebrną w miejscowości Srebrna Góra na wierzchołku Warownej Góry wznosi się największa twierdza obronna w Europie. Wzniesiona pod koniec XVIII wieku przez króla Prus, Fryderyka Wielkiego, dziś przyciąga poszukiwaczy przygód, szukających ukrytych rzekomo w podziemiach twierdzy poniemieckich skarbów.
Właśnie tu, w XVIII - wiecznej twierdzy, niemiecki historyk sztuki, podczas II wojny światowej miał ukryć cenne zabytki. Srebrna Góra może być jedną ze słynnych skrytek Günthera Grundmanna. W 1945 roku na terenie Twierdzy Srebrna Góra pojawiły się słynne niemieckie ciężarówki. Do dziś jednak nie wiadomo, co przywieniono wówczas do twierdzy.
Miejscem, o którym mało się mówi, a które z pewnością budzi emocje u odwiedzających jest Pałac Marianny Orańskiej w Kamieńcu Ząbkowickim. Do dziś wiele pytań pozostaje tu bez odpowiedzi: Dlaczego Marianna Orańska wybudowała taką twierdzę na Dolnym Śląsku, i dlaczego wchodziła do niej przez okno? Jaką rolę odegrał zamek w II wojnie światowej i co wywieziono wtedy z pałacu w siedemnastu wagonach?
I tu również miała znajdować się jedna ze słynnych skrytek Grundmanna. Tu zwożono ponoć zrabowane dzieła sztuki. Po wejściu Rosjan dzieła sztuki wyjechały w nieznane. Do dziś nie zostały odnalezione.
Nieznane są też okoliczności pożaru, który w 1946 roku wybuchł w zamku. Rezydencja popadła w ruinę. Marmurowe podłogi oraz kolumny zostały wywiezione, aby wspomóc odbudowę stolicy po powstaniu. W latach pięćdziesiątych postępuje dewastacja pałacu. Dopiero w 2012 roku pałac w katastrofalnym stanie wraca pod bezpośredni zarząd właściciela, tj. Gminy Kamieniec Ząbkowicki. Rok później, po remoncie,ten bajkowy wręcz zamek został udostpniony turystom.