III Rzesza rozwinęła przemysł wojenny na ogromną skalę. Celem Hitlera było nieustanne rozszerzanie granic hitlerowskich Niemiec, które w zamyśle despotycznego przywódcy miały stać się militarną potęgą Europy. Jerzy Rostkowski w książce „Podziemia III Rzeszy. Tajemnice Książa, Wałbrzycha i Szczawna Zdroju” przytacza wypowiedź ministra przemysłu zbrojeniowego III Rzeszy, Alberta Speera:
„(…) Już w pół roku po objęciu przeze mnie urzędowania (14 marca 1942) osiągnęliśmy znaczny wzrost produkcji we wszystkich przekazanych nam dziedzinach. Produkcja w sierpniu 1942 roku, zgodnie ze „wskaźnikami niemieckiej produkcji zbrojeniowej”, wzrosła w porównaniu z poziomem z lutego w wypadku broni o 27 procent, a czołgów o 25 procent, podczas gdy produkcja amunicji niemal się podwoiła (wzrost o 97 procent). Ogółem produkcja zbrojeniowa wzrosła w tym okresie o
59,6 procent. Najwyraźniej uruchomiliśmy nie wykorzystane dotychczas rezerwy. Po dwóch i pół roku, mimo zaczynających się wtedy na dobre nalotów lotniczych, zwiększyliśmy ogólną produkcję zbrojeniową: od wskaźnika 98 za rok 941 do szczytowego wskaźnika 322 – w lipcu 1944 (...)”.
Zadziwiającym jest, że nawet wskutek działań i bombardowań alianckich, gdy paliły się i niszczone były niemiecki fabryki, produkcja trwała. Działania aliantów stały się jednak tak uciążliwe, że Hitler podejmuje decyzje o zejściu do podziemi. Speer tak wspomina tamten okres:
„(...) Aby uniknąć skutków nalotów lotniczych, od miesięcy nalegał Hitler na przeniesienie przemysłu do pomieszczeń podziemnych oraz wielkich schronów (…)”.
Ta z kolei była możliwa przy pomocy Organizacji Todt. Do zajęcia się tą sprawą oddelegował Goringa, a ten z kolei sprawę przekazał jednemu z funkcjonariuszy Organizacji Todt.
Jak wspomina Speer:
„(...) Następnego dnia Dorsch mógł zaproponować kilka dogodnych miejsc oraz wyjaśnić niezbędne przesłanki administracyjno – techniczne do budowy sześciu zaplanowanych wielkich schronów, każdy o powierzchni 100 tysięcy metrów kwadratowych. Przyrzekał oddanie budowli do użytku już w listopadzie w 1944 roku (...)”.
W ten sposób zaczęły prawdopodobnie powstawać podziemne kompleksy tuneli i korytarzy, takie jak Riese. Do pracy przy ich budowie wykorzystywano więźniów obozu Gross Rosen, rozlokowanych w barakach i pilnowanych przez SS 24 h na dobę.