Pierwsze relikwie odnaleziono pod koniec 2015 roku, kiedy sprzątano dom, w którym przed opuszczeniem Lubomierza mieszkały siostry zakonne
- Sprzątaliśmy dom i podczas wynoszenia książek w jednym z zakamarków odkryliśmy walizkę, w której znaleźliśmy 30 relikwii. Udało mi się porozmawiać jedną z sióstr, która powiedziała, że to tylko część ukrytych relikwii – ozdobionych złotą nitką i opisanych – mówi ks. Erwin Jaworski.
Pozostałe miały znajdować się kufrze zdeponowanym gdzieś w kościele lub na plebanii.
- Kufer miał zostać zdeponowany i ukryty w chwili, gdy siostry opuszczały klasztor. Podjęliśmy decyzję, że będziemy go szukać i tak się stało. Przy współpracy ze stowarzyszeniem Klasztor i pracownikami muzeum, kufer z relikwiami udało się odnaleźć w pomieszczeniu za dawnym archiwum parafii – mówi ks. Erwin Jaworski.
W kufrze odnaleziono ponad 200 relikwii. Ksiądz Erwin Jaworski szacuje
jednak, że może ich być nawet ok. 300.
- Na zbiorowym relikwiarzu była lista, żeby sprawdzić ile dokładnie było relikwii musielibyśmy rozebrać relikwiarz, a tego nie chcemy robić. Szacujemy zatem, że może ich być nawet 300. Wśród nich są relikwie m.in. Apostołów, Marii Magdaleny, Św. Bonifacego czy patrona parafii św. Maternusa – mówi ksiądz Erwin Jaworski.
- Relikwie świętych są obecne w kościele od XVIII wieku. Przy ołtarzu głównym znajdują się praktycznie całościowe (cały układ kostny) relikwie Świętych Wiktoryna i Benignusa – mówi nam przewodnik, Michał Pater.
Relikwie można teraz oglądać w kościele. Część z nich znajduje się w oryginalnych relikwiarzach.
Foto: użyczone, Parafia Św. Maternusa