To już czwarta edycja Festiwalu, którego pomysłodawczynią jest Joanna Lamparska, podróżniczka i autorka książek o tajemnicach Dolnego Śląska. Złoty Pociąg, tematy związane z eksploracją Dolnego Śląska oraz życie codzienne mieszkańców zamków – to główne tematy tegorocznego festiwalu.
- Jesteśmy w szczególnym czasie poprzedzającym rozpoczęcie prac na 65 km przez osoby, które twierdzą, że znajduje się tam Złoty Pociąg. W tym roku festiwal będzie miał formułę skojarzoną właśnie ze słynnym Złotym Pociągiem. W zamku przede wszystkim bogaty charakter odczytów i prelekcji, również ciekawe wystawy oraz prezentacja szpitala polowego, a także rekonstrukcje militarne - mówi prezes Zamku Książ, Rafał Wiernicki.
Jeden z prelegentów to Michał Banaś, geolog, który jako pierwszy wykazał, że w obrębie słynnego 65 km, czyli w miejscu, gdzie miał się znajdować Złoty Pociąg, występują anomalie termiczne. Tytuł jego wystąpienia brzmiał „Od złotego pociągu do żelaznego nieba”. Jednym z tematów jego wykładu był między innymi słynny kompleks Riese. Michał Banaś podważa jego istnienie.
- Wiele wskazówek wskazuje na to, że było to intencjonalnie wymyślone tylko po to, by wyprać pieniądze III Rzeszy, a nie wybudować jakikolwiek obiekt podziemny, bo to nie miało w tym miejscu żadnego sensu - mówi jeden z prelegentów, Michał Banaś – Przemawia za tym usytuowanie terenu, twardość skał, a poza tym po co budować tu taki obiekt skoro w odległości kilku kilometrów po stronie czeskiej mamy taki kompleks gotowy?
Wykład prezesa Fundacji Thesaurus Piotra Lewandowskiego „Dwaj panowie „X”, kpt. Wojska Polskiego Włodzimierz Furyk i por. Urzędu Bezpieczeństwa Jan Radek – czy są znalazcami dokumentacji Gór Sowich?” także poświęcono w dużej mierze kompleksowi Riese. Piotr Lewandowski poszedł tropem dwóch ludzi związanych z Górami Sowimi i to na nich buduje swoją opowieść.
- Przedstawiłem sylwetki tych dwóch oficerów, bo są to postaci, które prawdopodobnie mogły mieć związek z dokumentacją kompleksu Riese. W przypadku kapitana Włodzimierza Furyka stawiam nieśmiałą tezę, że mógł on znaleźć taką dokumentację, gdyby się udało to potwierdzić, byłaby to duża sensacja - mówi prezes Fundacji Thesaurus Piotr Lewandowski.
Z kolei Grzegorz Borenstein wieloletni eksplorator, przewodnik i badacz przedstawia żywą historię Gór Sowich przez pryzmat zeznań i opowiadań świadków. Eksplorator przedstawił także relacje ze swoich ostatnich badań w kompleksie Sobonia.
– W październiku uda mi się sfinalizować sukces projektu, w którym uczestniczę z Łukaszek Kazkiem. Rzadkością już jest teraz dotarcie do więźniów, którzy na tym terenie pracowali. To niejednokrotnie ludzie w podeszłym wieku. Udało nam się skontaktować z wnuczką jednego z takich więźniów, a dzięki jej pracy dotarliśmy do węgierskich Żydów, którzy pracowali w kompleksie Riese. Ich marzeniem jest przyjazd tutaj, chcemy zrobić mini wystawę i prelekcję, podczas których opowiedzą o swoich doświadczeniach - mówi przewodnik w Podziemnym Mieście Osówka, Grzegorz Borenstein
Jak wyglądała służba w dolnośląskich rezydencjach, a jak jej zarządzanie? Co hrabianki dostawały na święta, a czego nie wolno było robić pokojówkom? Mroczne aspekty pałacowego życia i próba rozwiązania najbardziej dramatycznego morderstwa początku XX wieku, do którego doszło w pałacu we Wleniu. Temu poświęcono blok wykładów związanych z życiem codziennym mieszkańców dolnośląskich zamków.
Jako, że festiwal zaplanowano w czasie gdy trwają prace na 65 kilometrze, nie sposób było nie zapytać prelegentów: czy Złoty Pociąg naprawdę istnieje i co sądzą na temat prac poszukiwawczych Piotra Kopra i Andreasa Richtera?
- Niezależnie od tego jakie będą wyniki, jest to bardzo ciekawe pod względem edukacyjnym. Cokolwiek uda się znaleźć, a przecież jest to teren który nie ma żadnej wartości archeologicznej czy przyrodniczej, bo jest to teren poprzemysłowy. Natomiast rozkopanie tej skarpy, która ma doskonałe warunki pokazane przez geofizykę będzie bardzo ciekawym i chyba jedynym tego typu wydarzeniem w Polsce - mówi geolog, Michał Banaś – Uważam, że znalezienie czegokolwiek, nawet skrzynki z narzędziami będzie dużym sukcesem.
- Uważam, że bardzo dobrze, że w końcu te prace ruszyły, zeszłoroczna gorączka wymaga sfinalizowania bez względu na efekt końcowy, trzeba ustalić czy jest tam jakaś sztolnia czy nie i co jest przyczyną anomalii - mówi prezes Fundacji Thesaurus Piotr Lewandowski - Nie ma tam skarbu, ale skarbem będzie wiedza o tym miejscu.
- Zawsze będę powtarzał, że najważniejsza jest pasja i chęć sprawdzenia legend. W każdej z nich jest ziarenko prawdy i ja też chciałbym żeby okazało się to prawdą. Nie chciałbym powiedzieć, że go nie ma. Przez to, że sam zaliczam się do poszukiwaczy chciałbym żeby za kilka dni okazało się, że jakiś ślad tego Złotego Pociągu tam jest - mówi przewodnik w Podziemnym Mieście Osówka, Grzegorz Borenstein.
Atrakcją festiwalu były także rekonstrukcje bitew historycznych. Prezentowano między innymi operację wojskową, której celem będzie ukrycie depozytu w dolnośląskiej sztolni przez wojsko niemieckie oraz odzyskania ukrytych przez Niemców skarbów. Elementem pokazów były dynamiczne sceny walk i realistyczne efekty pirotechniczne. Prezes Fundacji Thesaurus przedstawia swoje stanowisko związane z tego typu inscenizacjami.
- Uważam, że takie rekonstrukcje są potrzebne, ale trzeba je robić ze smakiem i pytanie czy we wszystkich miejscach. Osobiście jestem przeciwny rekonstrukcjom gdy odbywają się one na terenach poobozowych. Mogą szerzyć symbolikę nazistowską komunistyczną, dlatego trzeba to robić z wyczuciem - mówi prezes Fundacji Thesaurus Piotr Lewandowski - Generalnie popieram ruch rekonstrukcyjny bo to forma edukacji, a z drugiej strony świetna zabawa.
Elementem festiwalu były także wystawy. Jedna z nich to Wystawa lamp naftowych - ekspozycja z kolekcji Janusza Chmielniaka poświęcona lampom kolejowym. Lampy naftowe z różnych epok, od XIX wieku aż do współczesności opowiedzą swoje historie z przeszłości.
Prezentowano także wystawę związaną z eksploracją wraku słynnego liniowca „Wilhelma Gustloffa", który po storpedowaniu przez radziecki okręt podwodny w ostatnich tygodniach wojny, spoczął na zawsze na morskim dnie Bałtyku. Autorem wystawy jest jeden z pierwszych Polaków, który dokonał eksploracji wraku, twórca pierwszego klubu płetwonurkowego w Polsce, Jerzy Janczukowicz.
Na V piętrze Zamku Książ rozlokowano rekonstrukcję Szpitalu Polowego z czasów II wojny światowej.
W.Blicharz
foto:K.Żarkowski