Okazało się, że przez ponad 750 lat istnienia, Kopalnia Soli w Bochni wcale nie została tak dobrze poznana, jakby mogło się wydawać. O tym, że przyroda nie odkrywa swoich tajemnic od tak, świadczy fakt, że w kopalni zachodzi zjawisko fluorescencji halitu. Odkrycie to, szybko zyskało miano „geologicznego fenomenu”.
"Sól kamienna nazywana jest przez mineralogów właśnie halitem, pod względem chemicznym jest to chlorek soku (NaCl). Fluorescencja minerałów, również zwana luminescencją, przejawia się ich „świeceniem” pod wpływem działania światła ultrafioletowego. W 2014 roku natrafiono w zalanych solanką i niedostępnych dla turystów wyrobiskach Kopalni na pięknie wykształcone, sześcienne kryształy halitu (soli), które to pod wpływem promieniowania UV świecą mocnym pomarańczowym bądź różowo-czerwonym kolorem. Zjawisko to jest niesłychanie rzadkie, dotychczas w Kopalni natrafiono na nie jedynie w dwóch miejscach. Badania przeprowadzone w 2015 roku przez geologów z Kopalni Soli Bochnia, dr hab. inż. Macieja Maneckiego z Wydziału Geologii, Geofizyki i Ochrony Środowiska Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie oraz studentów wykazały, że zjawiskiem fluorescencji charakteryzują się kryształy, które w swojej strukturze zawierają śladowe ilości metali. Najbardziej prawdopodobną przyczyną pojawienia się fluorescencyjnego halitu jest działalność górnicza, przede wszystkim zostawione w kopalni narzędzia i sprzęty, które w wyniku agresywnego działania solanki zostały skorodowane, co pozwoliło na przeniesienie tych aktywatorów fluorescencji do solanki krążącej w górotworze" – czytamy w informacji przesłanej do nas przez dział marketingu Kopalni Soli w Bochni.
Zjawisko fluorescencji wygląda wręcz magicznie. Nic zatem dziwnego, że stało się inspiracją do stworzenia nowej trasy turystycznej.
– Trasa została oddana dwa miesiące temu. Wcześniej udostępniana była tzw. droga końska. Jest to trasa geologiczno – przyrodnicza. Grupę 17 – osobową oprowadza jeden przewodnik. Przy większej liczbie turystów musi już być dwóch przewodników. Przejście całej trasy zajmuje około 3 godzin. W tym mamy około 15 -20 minutową przeprawę łódką – mówi nam Stanisław Szpil z działu turystyki Kopalni Soli w Bochni.
Nowa trasa turystyczna wiedzie zabytkowymi korytarzami i prowadzona jest wzdłuż „surowych” wnętrz bocheńskiej kopalni. Turyści mogą zobaczyć m.in. skały i minerały budujące złoże, odwiedzić Stajnię Mysiur, Międzypoziom Dobosz czy Kaplicę Św. Kingi. Podczas zwiedzania można dowiedzieć się też, jak doszło do powstania halitu fluorescencyjnego, jaka jest idea fluorescencji i dlaczego jest to zjawisko bardzo rzadkie.
Kopalnia Soli Bochnia to najstarszy, nieprzerwanie czynny zakład górniczy w Polsce. To właśnie w Bochni po raz pierwszy na ziemiach polskich odkryto sól kamienną. Eksploatacja na skalę przemysłową zaczęła się już w 1251 roku, a więc niemal pół wieku wcześniej niż w Wieliczce.
– Kopalnia Soli w Bochni wpisana jest na listę zabytków UNESCO. Są dwie kopalnie Bochnia i Wieliczka, które kiedyś były wspólnym przedsięwzięciem. Kopalnia w Bochni jest starsza, bardziej surowa, nastawiona na turystykę. Wieliczka jest z kolei większa. Trasa turystyczna w Wieliczce ma 200 lat, w Bochni istnieje od 1 października 1995 roku, czyli od chwili powstania Uzdrowiska Kopalnia Soli w Bochni. Wcześniej na jej zwiedzanie potrzebne były zgody – mówi Stanisław Szpil.
Trasa dostępna jest do zwiedzania od 25 czerwca 2016 roku.
Foto: użyczone, Kopalnia Soli w Bochni