Fragment książki Łukasza Kazka „Faszystowska mać!”
Pod lasem germaniec orze pole, chociaż to prawie końcówka października, ale piękna pogoda dziś, to się wcale frycowi nie dziwię.
Skończyłem palić, patrzę na góry i złote lasy, ale fryca na polu nie ma. Widzę, że koń stoi, a jego wcięło, a nie – jest, chodzi po miedzy. U nich jak po orce są kamienie na polu, to dzieciaki i kobity zbierają je i układają na miedzy między polami, tak że takie łańcuszki kamieni są w górach od lat. W tych kamieniach mają takie piwniczki, gdzie jak idą w pole pracować, to chowają tam jedzenie, mleko. Przerwa w robocie – wyciągają i wcinają. Szwabisko kręci się po tej miedzy jakby miał się zes… zaraz, śmiać mi się chce z jego ruchów. Śmieję się, ale powoli mi coraz mniej do śmiechu, on otwiera takie drzwi z ziemi tej piwniczki, rozgląda się dookoła nerwowo i do konia, a na wozie pakunki i dawaj do tej nory pakuje. Skończył pakować i koniem pod las, i tam z lasu na wóz, i do piwniczki na miedzę. O rany boskie, toż to szaber niesamowity! Czekam. Jak fryc jedzie pod las, to ja siup drzewami do miedzy. Otwieram tę dziurę, a tam walizek od groma, wielkie kufry, beczki i walizki, na wierzchu takie cztery metalowe walizeczki, więc co się tam będę zastanawiał, bach! i w ręku trzymam taką małą żelazną walizeczkę. Nagle jak piorun wrzask głośny.
– Halt!!!
Łukasz Kazek – współautor książek o obiekcie Riese, dziennikarz magazynu Wiedza i Życie, Inne Oblicza Historii, autor filmów Dziki Zachód, Kryptonim Olbrzym, współautor filmów Zapomnij o Kresach, Tajemnica Riese.
Foto: Pierwsi polscy powojenni mieszkańcy Jugowic Górnych. Drugi od lewej to brat Wojciecha Szczeciniaka – Franciszek. Mężczyzna stojący z tyłu to pierwszy osadnik wojskowy Jugowic Górnych: Stanisław Grześków. Jugowice Górne, wrzesień 1945 roku.