Były ukryte pod bluszczem, ale teraz ujrzały światło dzienne. Podczas prac pielęgnacyjnych w Zamku Książ odsłonięte zostały, niewidoczne przez dziesiątki lat kartusze herbowe byłych właścicieli rezydencji z książęcej rodziny Hochbergów.
Jest wśród nich herb małżeński księcia Jana Henryka XV i jego angielskiej żony, słynnej księżnej Daisy.
Odkryte podczas jesiennych prac pielęgnacyjnych kartusze herbowe pochodzą z różnych epok. Starszy z nich znajduje się nad bocznym wejściem do zamku od strony północnej i pochodzi z pierwszej połowy XVIII wieku. Wykonany z piaskowca kartusz herbowy hrabiów von Hochberg i baronów na Książu upamiętniał hrabiego Konrada Ernesta Maksymiliana von Hochberga (1682-1742), ówczesnego właściciela Książa, ale także prywatnych wówczas miast Wałbrzych, Świebodzice, Boguszów i Mieroszów.
Ten oświecony władca naszych ziem zlecił wielką przebudowę zamku i nadał mu istniejący do dziś w znacznej części „kostium” barokowy. Najbardziej paradnym pomieszczeniem Książa z tamtych czasów jest do dziś nazwana od jego imienia, dwukondygnacyjna Sala Maksymiliana.
Drugi z odkrytych herbów pochodzi z 1910 roku, kiedy to Książ doczekał się kolejnej, monumentalnej przebudowy. Zlecił ją książę Jan Henryk XV von Pless (1869-1938). Przedostatni właściciel Książa jest najbardziej znany jako mąż swojej angielskiej żony czyli Marii Teresy Olivii Cornwallis West (1873-1943), która przeszłą do historii jako słynna księżna Daisy.
To właśnie z jej osobą kojarzony jest dziś najbardziej Zamek Książ w Wałbrzychu. Małżeński kartusz herbowy Hochbergów i Earlów de la War (przodków Daisy) znajduje się nad wjazdem do tzw. tunelu gospodarczego na poziomie -1. Ta część zamku mieści się po stronie północnej i nie jest dostępna dla ruchu turystycznego.
Największy z kartuszy herbowych znajduje się na szczycie XX-wiecznego, monumentalnego skrzydła zachodniego. Jest to rozbudowaną wersja połączonych herbów księcia Jana Henryka XV i księżnej Daisy. Najlepiej widać go późną jesienią i zimą, gdy nie ma liści na drzewach, z punktu widokowego Plac Ferdynanda po drugiej stronie Pełcznicy.