Odkrywca Złotego Pociągu, Piotr Koper nie poddaje się. Pod koniec roku ruszy kolejny etap prac na 65 kilometrze trasy kolejowej Wrocław-Wałbrzych. Czy tym razem uda się odnaleźć legendarny Złoty Pociąg?
W październiku ubiegłego roku, podsumowano ostatni etap prac prowadzonych na 65 kilometrze. Na początku przebadano teren pod względem geofizycznym. Następnie poddano wyniki analizie i wykonano dodatkowe badania. Trzecim etapem było wytypowanie miejsc najbardziej obiecujących, które zostały dokładnie przeanalizowane. Pomiary wykonane metodą grawimetryczną wykazały istnienie anomalii na głębokości do 15 metrów.
Jak tłumaczył wówczas Piotr Koper, pomiary wykonane metodą grawimetryczną wskazują miejsca rokujące, które należy sprawdzić poprzez wykonanie otworów badawczych.
Piotr Koper chce kontynuować badania, prawdopodobnie prace będą prowadzone pod koniec roku. Potrzebne jest jednak uzyskanie niezbędnych zgód, a także zgromadzenie funduszy.
-Prace ruszą pod koniec roku, wcześniej się nie wyrobię. Zostały wykonane badania i trzeba będzie ich wyniki zweryfikować odwiertami. Na miejscu nie będzie już liści, co ułatwi prowadzenie prac. Skończy się też okres lęgowy ptaków - tłumaczy poszukiwacz Piotr Koper.
Prace będą prowadzone przez Fundację Złoty Pociąg.
- Zniknęła strona internetowa firmy XYZ, bo firma już nie istnieje. Będę prowadził prace jako Fundacja Złoty Pociąg – wyjaśnia Piotr Koper.
Wszystkim wierzącym w powodzenie akcji poszukiwawczej pozostaje trzymać kciuki za pozytywny efekt planowanych prac.