Książka opowiada o działaniach grupy która jest odpowiednikiem archiwum x. Autor książki jak tylko usłyszał o „Złotym Pociągu” od razu postanowił że o nim napisze.
- W momencie kiedy cała prasa krajowa i światowa trzęsła się od wiadomości o „Złotym Pociągu” i jego poszukiwaniach, pomyślałem sobie że wplotę ten wątek do swojej fabuły. Część akcji dzieje się w Wałbrzychu i jego najbliższych okolicach, dzisiaj i w przeszłości. - mówi autor książki, Krzysztof Kopka.
Jak mówi Krzysztof Kopka, pociągu nie ma, jest to tylko legenda. W jego powieści fakty przeplatają się z fikcją.
- Przed ostateczną rezygnacją z poszukiwań pisałem że tego pociągu się tam nie znajdzie. Tego pociągu tam nie ma. Ze wszystkich dostępnych mi źródeł wynikało że wyjazd załadowanego kosztownościami pociągu z oblężonego w kwietniu 1945 roku Wrocławia był niemożliwy. Od początku obracaliśmy się w sferze pewnej legendy. - mówi autor książki, Krzysztof Kopka.
Obecnie autor książki pracuje nad scenariuszem filmowym.
- Film będzie egzotyczny, jego akcja będzie się rozgrywała w ostatnich dniach 2 wojny światowej. W Afryce wschodniej, na terenie Kenii i Tanzanii było ponad dwadzieścia obozów dla uchodźców, którzy razem z armią Andersa wyszli z Syberii. - mówi autor książki, Krzysztof Kopka.